Popękane ściany i odchodząca farba – zmora po nieudanym remoncie kuchni

Czasami podczas remontu w kuchni coś pójdzie nie tak. Co dokładnie – ciężko stwierdzić. Presja czasu, brak wystarczających umiejętności „fachowca”, a może nieodpowiednio dobrane materiały. Efekt natomiast w każdym z tych przypadków jest niezadowalający. Dopada nas panika, nerwy i stres, bo czas i pieniądze stracone, a korzyści zero. Nie warto jednak od razu się załamywać, tylko głęboko odetchnąć i wziąć sprawy we własne ręce. Rynek, a dokładniej jego asortyment, przygotowany jest na takie sytuacje. Jako koło ratunkowe w przypadku widocznych w ścianach ubytków, pęknięć czy odchodzącej farby, ratunkiem i sposobem na szybkie poprawki może okazać się gotowa gładź szpachlowa. Można dostać ją w każdym sklepie remontowo-budowlanym. Do tego wystarczy dokupić szpachelkę oraz kawałek papieru ściernego i mamy wszystko, co niezbędne do drobnych poprawek. Gładź pozwoli na wyrównanie powierzchni ściany, a po jej zaschnięciu – ponowne pomalowanie.

Malowanie płytek w kuchni po nieudanej renowacji wnętrza

Wyobraźnia ludzka często płata figle. Wyobrażamy sobie, że nowe, wzorzyste płytki na ścianie w kuchni będą pięknie komponowały się z tymi podłogowymi, w dość odważnym kolorze. Wizja w naszej głowie może równać się z najnowszymi trendami mody, a my sami – jako główni pomysłodawcy – czujemy się jak sławni projektanci wnętrz. Efekty remontu kuchni okazują się jednak przykrym zaskoczeniem. Zamiast eleganckiego eklektyzmu maluje się przed nami tani kicz. W takim przypadku nie decydujmy się na kucie płytek celem położenia nowych. Wybierzmy tańszy oraz szybszy sposób. Ciekawą alternatywą jest pomalowanie ich lub przyklejenie na nie specjalnych naklejek, które sprostają naszym wizjom i oczekiwaniom. Na początku może się to wydawać absurdalne i skomplikowane, w rzeczywistości jednak takie nie jest. Umożliwia przeprowadzenie błyskawicznych poprawek po nieudanym remoncie. Pamiętajmy jednocześnie, że zazwyczaj mniej znaczy więcej – i tej zasady próbujmy się trzymać podczas każdej renowacji wnętrz.

Szybkie poprawki po nieudanym remoncie kuchni – postaw na ozdoby

Kiedy efekt remontu w kuchni nas nie zadowala, a jednocześnie nie chcemy sobie w mieszkaniu znów brudzić i śmiecić, należy wybrać inną drogę poprawy wyglądu wnętrza. Zastąpmy typowo „remontowe” poprawki, na te mniej, a może nawet wcale nie ingerujące w strukturę podłóg czy ścian. Pomyśl, jakie elementy dekoracyjne odciągnęłyby uwagę od tych fragmentów kuchni, które chciałbyś ukryć i przykułyby do tych, które chcesz wyeksponować. Warto też pomyśleć o różnych funkcjonalnych rozwiązaniach, które zwyczajnie przykryją nieestetyczną ścianę. Mogą to być np. relingi do wieszania ziół czy chochli. Na rynku dostępne są też różnego rodzaju listwy magnetyczne, na których można trzymać np. noże. Ta opcja pozwoli nie tylko na ukrycie pewnych niedociągnięć, ale również na oszczędność cennego miejsca na blacie, w szafkach kuchennych czy szufladach. 

Własna twórczość jako SOS po nieudanym remoncie w kuchni

W ostatnich latach bardzo modne i popularne stało się fotografowanie jedzenia – nie tylko w barach czy restauracjach, ale również tego wykonanego w naszym zaciszu domowym. Jeśli rzeczywiście stosujemy takie praktyki, uważamy, że to, co tworzymy na naszym talerzach, jest godne sfotografowania, zróbmy z tego większy pożytek! Wywołanie takich zdjęć w większym formacie i powieszenie ich na ścianach w kuchni będzie świetnym elementem dekoracyjnym, spójnym z całym pomieszczeniem. Sprawdzi się to zwłaszcza po nieudanym remoncie kuchni, gdy potrzebujemy ukryć to, co nam się nie podoba. Każde ze zdjęć można edytować w określony sposób, np. nadać im konkretny odcień, który stworzy z całością wnętrza niebanalną kompozycję. Rozwiązanie takie nada kuchni ciekawy i przede wszystkim niecodzienny, indywidualny wygląd, ponieważ nikt nie będzie miał takich samych obrazów, jak Ty. 

Remonty nie zawsze są takie łatwe i przyjemne, jak w niektórych programach telewizyjnych. Często trzeba się niezwykle namęczyć, aby z naszego wnętrza powstało coś rzeczywiście fajnego i abyśmy byli z niego zadowoleni. Nieudany remont kuchni nie zawsze jest tragedią i powodem do załamania nerwowego. Czasami dzięki pewnym początkowym niedociągnięciom możemy otworzyć się na nowe rozwiązania, na które w innej sytuacji nigdy byśmy się nie zdecydowali.